Kafejeto Palarnia

0

Kawa Brazylia Monte Carmelo

niekwestionowana królowa wśród słodkich arabik

24 lipca, 2024
Nasze kawy
Gdyby tak życzenia wyszeptane przy spadających gwiazdach mogły się ziścić. Gdyby choć jeden bolid płonący w ziemskiej atmosferze miał moc spełniania pragnień – czy taką noc warto byłoby zapamiętać?
brazylia monte carmello opakowanie

Ta jedna, szczególna, uwiecznia rozgwieżdżone niebo nad Rio de Janeiro z dnia 15 listopada 1889, kiedy ogłoszono powstanie Republiki Brazylii. 27 gwiazd na błękicie flagi, po jednej na każdą jednostkę federacyjną. Żadna z nich nie będzie spadać. To fascynujące nocne niebo jest tylko tłem dla wszelkich zachodzących w nas przemian.

Historia upraw kaw

Nie ma co tu kryć – Brazylia jest największym producentem i eksporterem kawy na świecie. 

Jak głosi legenda, wszystko zaczęło się od jednej sadzonki wywiezionej potajemnie z Gujany Francuskiej. Znajoma akcja “kradzione lepiej rośnie” w wersji południowoamerykańskiej. Sercem upraw kawy stał się wówczas północny stan Pará. Na początku wszystkie zbiory kierowane były na pokrycie jedynie zapotrzebowania krajowego. Dopiero z czasem, na przełomie XIX i XX wieku, gdy tereny plantacji rozrosły się także na południowe São Paulo, kawa zyskała status głównego towaru eksportowego.

Jednak historia sukcesu brazylijskich ziaren nie była usłana różami. Głównym importerem były wówczas Zjednoczone Stany Ameryki, gdzie w 1929 roku doszło do załamania giełdy papierów wartościowych – Czarny Czwartek i ciągnący się za nim Wielki Kryzys uderzył bezpośrednio w brazylijskie plantacje. W celu odzyskania stabilności cen kawy na rynku, spalonych zostało 60 milionów worków ziaren. Następnie w 1975 roku, stan Pará nawiedziły wielkie mrozy, niszcząc znaczną część upraw. W konsekwencji plantatorzy przenieśli się w obszar regionu Minas Gerais, skąd do dziś pochodzi większość upraw arabiki.

flaga brazylii

Brazylia współcześnie

Obecnie Brazylia produkuje zarówno arabikę, jak i robustę w stosunku 70:30 – jak w klasycznym włoskim espresso – z czego prawie połowę przeznacza na własny użytek. Ma około 300 tysięcy plantacji (o powierzchni od 0,5 do nawet 10 tys. ha), gdzie ziarna zbierane są w większości mechanicznie. Drzewa arabiki uprawiane są głównie w południowo-wschodnich stanach Minas Gerais i São Paulo, a zbierane są w okolicach maja lub czerwca. Natomiast robusta rośnie w wysuniętych ku północny Rôdonii, Bahii oraz Espirito Santo, dając plony już w kwietniu.

Według doniesień tamtejszej Państwowej Agencji Dostaw Conab (Companhia Nacional de Abastecimento) w 2024 roku, brazylijscy plantatorzy mogą spodziewać się zbiorów sięgających ponad 3,5 tysiąca ton zielonych ziaren! We czwartek 23 maja br, ujawniono dokładny raport, gdzie przewidywany jest 6,8% wzrost zbiorów w porównaniu do zeszłego sezonu, w postaci 58,81 milionów 60-kg worków kawy. Plony samej arabiki przekroczą 42 miliony toreb, z 8,2% zyskiem. Wkład w ten wzrost ma zarówno zwiększenie obszarów upraw, a także zmiennego okresu owocowania tej odmiany. Warto więc wspomnieć, iż arabika charakteryzuje się dwuletnim naprzemiennym cyklem wydawania owoców – tym o wyższych plonach, po którym następuje ten uboższy. Drzewka kawowca obciążone tworzeniem owoców – w wyniku produkcyjnego stresu – w kolejnym roku wydają ich mniej.

Tegoroczne zwiększone plony dotyczą nie tylko arabiki, ale także i robusty, w której produkcji – co ciekawe – Brazylia dogania głównego potentata, czyli Wietnam. Odmiana o większej ilości kofeiny zaliczy 3.3% wzrost zbiorów, spowodowany w głównej mierze rozwiniętym technologicznym wsparciem plantacji (odpowiednie przycinanie i zastosowanie lepszego nawadniania) oraz sprzyjającymi warunkami klimatycznymi (tj. brak mrozów) nad regionem Espirito Santo. Ponadto drzewka robusty nie okazują zmiennego cyklu owocowania, jak to jest w przypadku siostrzanej arabiki.

Jako największy producent, Brazylia ma znaczny wpływ na cenę kawy. Wahania w produkcji ziaren odbijają się czkawką na rynku światowym, co w końcowym efekcie dotknie także i każdego z nas – konsumentów – zmieniając cenę filiżanki tego naparu.

Spróbuj naszych kaw

Co niesie przyszłość?

Brazylijscy plantatorzy dumni są z możliwości dostarczania stałej jakości i ilości zbiorów na rynek kawowy co roku. Jednak czy aby na pewno nie powinniśmy szykować się na zmiany?

Obecnie coraz ważniejszą kwestią – poruszaną w ramach 4 fali kawy – jest odpowiedzialne prowadzenie upraw: z poszanowaniem środowiska, oszczędzaniem zasobów naturalnych, a także podejmowaniu aktywnych działań zapobiegających wylesianiu nowych terenów. Odpowiedzią na to jest także rozwój nowoczesnych technologii upraw i zbiorów. Nauczeni też tym, jak poważne konsekwencje mogą nieść zmiany klimatu, brazylijscy naukowcy inwestują także w opracowywanie nowych – odporniejszych i wytrzymalszych – odmian kawowca. Starania o jakość dla konsumentów z poszanowaniem dla ziemi i pracy plantatorów.

mapa brazylii

Jak to się robi w Brazylii?

Takie właśnie brazylijskie naturale sprowadzają roasterzy z Palarni Kafejeto, specjalnie dla nas! Kompozycję arabiki wypalanej w stopniu jasnym – pod przelew i inne alternatywy – tworzą odmiany Muondo Novo oraz Topazio. Te 82 punktowe ziarna, uprawiane na wysokościach od 800 do 1300 m n.p.m. w regionach Monte Carmelo, a także Cerrado i Chapadao de Ferro, po zaparzeniu odwdzięczą się zbalansowanym smakiem oraz pełnym body – rozpływającym się niczym słodka czekolada, wypełniona orzechowym kremem.

To jeszcze nie wszystko oprócz Brazylii Monte Carmelo – z tych samych ziaren wypalamy także single origin Brazylię pod espresso. Jedna idealna na poranny Aeropress, druga wręcz stworzona do słodkiej przekąski pod mleczne cappuccino. Ale gdyby tak zrzucić sztywne ramy wypałów? Gdyby tak obie wrzucić do kolby, zaparzyć w kawiarce, przecisnąć na cold brew? Jasna kawa może też nadać wyjątkowej soczystości – w wypadku Brazylii może nawet i intensywnej orzechowości – wykorzystana do metod tradycyjnie zarezerwowanych pod ciemniejsze palenia (ale nie na odwrót – uprzedzam, iż espresso roast w dripie może rozczarować =).

Zrzuć ograniczenia, wyznaczaj własne trendy. Nie daj się zatrzymać.

Muondo Novo zbierane w Monte Carmelo

Brazylijscy plantatorzy dumni są z możliwości dostarczania stałej jakości i ilości zbiorów na rynek kawowy co roku. Jednak czy aby na pewno nie powinniśmy szykować się na zmiany?

Obecnie coraz ważniejszą kwestią – poruszaną w ramach 4 fali kawy – jest odpowiedzialne prowadzenie upraw: z poszanowaniem środowiska, oszczędzaniem zasobów naturalnych, a także podejmowaniu aktywnych działań zapobiegających wylesianiu nowych terenów. Odpowiedzią na to jest także rozwój nowoczesnych technologii upraw i zbiorów. Nauczeni też tym, jak poważne konsekwencje mogą nieść zmiany klimatu, brazylijscy naukowcy inwestują także w opracowywanie nowych – odporniejszych i wytrzymalszych – odmian kawowca. Starania o jakość dla konsumentów z poszanowaniem dla ziemi i pracy plantatorów.

じゃあ、またね~、

問題       

Literatura

  • Anette Moldvaer, Coffee obsession, DK 2014, s. 92-93

To również może cię zainteresować

Newsletter

Dołącz do naszego newslettera i odbierz

10%

zniżki na zakupy kawy ziarnistej w sklepie internetowym.

Newsletter

Dołącz do naszego newslettera i odbierz 10% zniżki na zakupy kawy ziarnistej w sklepie internetowym.